Harisso otrzymuje ode mnie i od wielu graczy na serwerze skargę za to co odwala. My robimy na nim akcje RP a ten odwala z deszczem jak już po akcji było gdzie już powinien być martwy. Wszyscy się wkurzają na niego bo odwala jakieś widzi misie. Odpierdziela tekst, że on więcej gra od Skinnera chociaż Skinner siedzi po 15 cały czas praktycznie. A Harisso wbije o 22 na 10-15 minut i do wszystkich już skacze, że i tak Skinner nie zostanie Egzarchy bo tylko Harisso niby dostał poparcie adminów i moderatorów...
Za bardzo on przesadza bo się boi o stanowisko teraz...
Z tym jak napisał, że rzuca na nas deszcz ognia chociaż już powinien być martwy trochę przesadził... Po tym się wylogował unikając dalszej akcji RP. Dużo osób to potwierdzi.
A tutaj SS jak rzuca na nas...
http://desmond.imageshack.us/Himg339/sc … es=landing
Offline
Dodaję kolejny SS tym razem jak Harisso zaczął wyzywać Skinnera
http://desmond.imageshack.us/Himg689/sc … es=landing
A i Draenei ogarnij się bo wbijając CK komuś bez poprawnego RP to nie oznacza, że jesteś koksikiem i wszystko Ci wolno i wyzywać starszych od ciot itp.
Offline
Byłem w tedy i do waszego RP się nie mieszałem, widziałem jednak jak po akcji on wypuścił deszcz ognia a all zaczęli pisać że już nie żyje. Co do bluzg z tym "Hujem" to przegięcie troche...
Offline
Sprzedawaj dalej już sobie opinie na serwerach porobiłes Ivan.Co do Harisso to chciał uaktrakcyjnic rozrywke w ten sposób może dajcie mu nagane słowną tak bedzie wporządku wg mnie.
Offline
No ma opinię, nie wyzywa i pisze ogarnięte spójne posty. Co do twoim zdaniem urozmaicenia rozgrywki. Gdy dostaniesz CK i wzywasz deszcz ognia to jest urozmaicenie ?
Offline
O czym ty znowu pierdzielisz? Jaki duch? Jak on miał CK to jak mógł stać się duchem? I w ogóle chyba nie jesteś w temacie... To jest skarga za jego odwalanie nie za ducha. A tak w ogóle to ty dzisiaj też nie byłeś lepszy truciznę połknąłeś i napisałeś, że umarłeś a nie, że śmierć chwilowa... Zabrało Cię 2 od 4 lub 5 chociaż Cię trzymali. A ty nagle po śmierci się budzisz no bez jaj...
Offline